Dziwny ten miesiąc był. Ni to zima, ni to wiosna… Drzewa wypuściły mnóstwo pąków, wszędzie żółto od żonkili, ale słońca brak, deszczu ogrom i czasem rano przymrozek. Kurtkę zimową odłożyłam. Wystarczy. Za to przydał się nie raz parasol, bo dawno tak mokro tu nie było. Jak nie ulewa, to mżawka. Lubię deszcz, ale już prawieCzytaj dalej „MINĄŁ MARZEC”
Category Archives: lifestyle
HOLENDERSKI MARKET I POLSKIE PRODUKTY
Jedynym z najpopularniejszych supermarketów w Holandii jest Albert Heijn. Trzeba też zaznaczyć, że jest to niderlandzki market, powstały właśnie w tym kraju. Jego nazwa charakteryzuje się niebieską czcionką. Ma opinię dosyć drogiego sklepu, ale idzie za tym jakość produktów. Poza tym jest tam zawsze czysto i towar należycie poukładany. Jego nazwa pochodzi od założyciela iCzytaj dalej „HOLENDERSKI MARKET I POLSKIE PRODUKTY”
BRATKI I NIEZAPOMINAJKI
We czwartek przywiozłam do domu nowe rośliny. Kupiłam je w centrum ogrodniczym, tam gdzie mamy lekcje. Widziałam, że uprawa nowych roślin już ruszyła a na sprzedaż było mnóstwo bratków. Dzisiaj pracę skończyliśmy około 12:00, więc zaplanowałam, że posadzę nowe kwiatki do doniczek. A dokładniej, do drewnianych skrzynek i koszyków z zeszłego roku. Kupiłam sześć sztukCzytaj dalej „BRATKI I NIEZAPOMINAJKI”
KSIĄŻKA HANNY BAKUŁY
Tytuł to „Seks na kredyt, czyli jak dostać gratis”. Tę książkę dostałam. Pewnie bym jej nawet nie kupiła, chociaż autorkę znam (nie osobiście rzecz jasna). A że ja wszystkie swoje książki muszę przeczytać, więc się za nią wzięłam. Książka ma aż 76 rozdziałów, ale są krótkie i czyta się szybko. Zanim napiszę więcej o książce,Czytaj dalej „KSIĄŻKA HANNY BAKUŁY”
2 PRZYSMAKI NA CHLEB…
… które mnie zaskoczyły. Dawno temu, podczas mojej pierwszej wizyty w Holandii zobaczyłam coś, co jedzą Holendrzy na śniadanie i się zdziwiłam. Od razu zaznaczę, że ja tych rzeczy z chlebem jeszcze nie jadłam, ale ogólnie próbowałam. A wiem, że to zawsze dziwi Polaków, zanim poznają zwyczaje kulinarne Holendrów. Po jakimś czasie stwierdziłam, że oniCzytaj dalej „2 PRZYSMAKI NA CHLEB…”
OWCE
Lubię owce. To bardzo przyjazne zwierzęta. Poza tym mój znak zodiaku to baran. Dzisiaj miałam okazję przyjrzeć się im naprawdę z bliska. W piątek zazwyczaj pracujemy krócej. Po pracy jest piwo. Zostaliśmy na kantynie dłużej i Holender, który pracuje ze mną na magazynie, zapytał się, czy chcę zobaczyć owieczki. Okazało się, że za szklarnią budująCzytaj dalej „OWCE”
HISTORIA PEWNEJ PIOSENKI, CZYLI…
„Alice?! Who the fuck is Alice?!” Ci, którzy znają i lubią stary, dobry rock, wiedzą zapewne, że kiedyś świetny, angielski zespół Smokie nagrał przebój o kobiecie o imieniu Alice. Ale nie każdy może wiedzieć, gdzie i jak powstała inna wersja tego utworu. Natknęłam się ostatnio na informacje dotyczące tej piosenki i trochę się zdziwiłam. ZespółCzytaj dalej „HISTORIA PEWNEJ PIOSENKI, CZYLI…”
NIEDZIELNY SPACER
Wczoraj było słońce, dzisiaj chmury i wiatr, ale bez opadów. Pojechaliśmy z Panem Mężem do polskiego sklepu, który znajduje się blisko naszego wcześniej wynajmowanego mieszkania. A mieszkanie jest przy porcie, więc poszliśmy na spacer, zobaczyć co tam się zmieniło. Nie było nas dosyć dawno w tamtych stronach. Trochę zmian zaszło. Oprócz tego, nad „zatoką” wybitnieCzytaj dalej „NIEDZIELNY SPACER”
CO W OGRODZIE PISZCZY…
Sobota- dzień wolny od pracy. W tygodniu pojawiły się w Holandii opady śniegu. U nas z deszczem. Tego deszczu było naprawdę mnóstwo. A dzisiaj za oknem słońce i bardzo ładna pogoda. Wreszcie było czuć powiew wiosny. Posprzątałam dom, nawet okno kuchenne umyłam, bo pod nim jest zlew i zawsze jest uwalone. A że nie padałoCzytaj dalej „CO W OGRODZIE PISZCZY…”
SŁÓW KILKA O HOLENDERSKIM CHLEBIE
Jako, że jest to blog między innymi o tym, jak żyje mi się na holenderskiej ziemi, to nie mogę nie wspomnieć o tutejszym pieczywie. Od dawna większość Polaków twierdzi, że holenderski chleb jest nie dla nich. Teraz ja się wypowiem. Często zadaje się Polakom pytanie: czego brakuje ci w Holandii? W tym momencie moja odpowiedźCzytaj dalej „SŁÓW KILKA O HOLENDERSKIM CHLEBIE”