blog o moim życiu w Holandii i nie tylko 🙂

„God schiep de wereld, maar de Nederlanders geschapen Holland”
Polski wiatrak, czyli Paulina w Holandii
Cześć, tu Paulina :) Od 6 lat mieszkająca w Holandii miłośniczka książek, zwiedzania różnych ciekawych miejsc, papug, roślin, pchlich targów, holenderskich wnętrz i horrorów. Czytam je i oglądam. Szczególnie cenię Grahama Mastertona. W tym miejscu w internetach będę opisywała swoje życie w kraju tulipanów, co warto zobaczyć, przeczytać i nie tylko… Have a nice reading!
„God schiep de wereld, maar de Nederlanders geschapen Holland”
Fajny blog. Od kilku tygodni mieszkam w Hellevoetsluis i pewnie jeszcze kilka miesięcy pomieszkam, więc myślę, że tu jeszcze niejeden raz zawitam. Jakoś nie mogę znaleźć zbyt wielu informacji o okolicach (przynamniej po polsku), więc Twój blog posłuży mi za przewodnik 🙂
Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dziękuję i cieszę się, że moja pisanina do czegoś się przydaje 😁 Hellevoetsluis jest fajne. Po zwiedzeniu miasta musisz koniecznie zapuścić się dalej, bo tu jest mnóstwo rzeczy do zobaczenia 😊
PolubieniePolubienie