LEŚNY SPACER

Jak sobota, to tylko… Nie, nie do Lidla. Do lasu! Pogoda dla mnie idealna, bo nie było Słońca, ale mimo to ciepło, bo ok. 21° Więc trzeba było ruszyć dupy i iść w plener.

Mieszkamy w Hellevoetsluis już chyba 8 lat i dopiero teraz wybraliśmy się do pobliskiego lasku 🌳🌲 Do tej pory zwiedzaliśmy dalsze miejsca, a dzisiaj nie chciało nam się jechać dalej, ale chciało nam się wyjść z domu i przewietrzyć mózgi. Wyspałam się do 11:00 😳 (to jest ten czas przed urlopem, gdzie już nie budzę się wtedy, gdy ma dzwonić budzik), sprzątać mi się nie chciało, chciało mi się za to spaceru. Padło na zieleń 💚 Nasze miasteczko jest naprawdę zielone. Ma 61,24 km kw. Dane z 2019r podają, że jest tu 40,049tys. ludzi. I ja do tej pory się zastanawiam, jak tu to wszystko zmieścili. No bo tu jest mnóstwo parków (obok jednego mieszkamy), i nie są to jakieś typowe parki. To są duże tereny z kanałami i często z boiskami do gry w piłkę ⚽ Nie ma „betonozy”. Nikt tu drzew nie wycina. Zauważyłam, że jeśli jest burza z piorunami ☁⚡i lecą gałęzie, to one są potem po prostu usuwane z chodników i ulic, ale drzewa dalej rosną. Nikt ich nie rusza, nawet jednej gałęzi. Nie wiem, czy tak jest wszędzie. Nie znam się (jeszcze) dokładnie na prawie tutaj, ale słyszałam, że jeśli masz na podwórku drzewo, to wyciąć go bez pozwolenia nie możesz. Jeśli uschnie, to nie ma problemu. Dlatego podobno ludzie specjalnie wysuszają drzewa i wtedy je usuwają. Wracając do dzisiejszego dnia: mamy na obrzeżach miasta las. Ja bym to nazwała parko- lasem 😁 Dlaczego? Bo ten teren jest poprzecinany kanałami i ma mnóstwo dróg (ścieżki też są), które kiedyś były asfaltowe.

Ktoś zbudował mostek.
Rzęsa wodna

Pan Mąż zerwał mi kilka dojrzałych jeżyn 😊 Pyszne ! Jest tych krzewów od groma. Były też poziomki i orzechy laskowe 🌰 Jeszcze niedojrzałe. Do tego mnóstwo tzw. „dziadów”-„rzepów”, które przyczepiają się do ubrań i włosów 😁

W centrum tego leśnego parku było małe jeziorko z ławkami 😊

Piękny leśny tunel:

Mostki nad kanałami też są:

Nie ukrywam, że wchodziłam w las w poszukiwaniu grzybów 😁 Wiem, że kary za zbieranie sięgają 70€, ale musiałam zobaczyć, czy jakieś są. Nic! Zero! Nul! Nawet tych 🍄 nie było! Znalazłam za to… małże 😳

U samej góry widać muszlę.
Plac z młodymi dębami.
Oznaczone ścieżki dla koni 🐴 Tu jeździectwo jest popularne.
Ten „domek” jest zrobiony na szydełku!
Widzę oko 👀🙊
Lilie wodne

A tu dzisiejsza, druga już w ciągu dnia, burza ⚡☁☔

Znalazłam w lesie dwie ciekawe rośliny. Aplikacja pokazała co to:

Śliwa tarnina
Szczwół plamisty

Miłego dnia 😁

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: