A dokładniej, miniserial o Polakach mieszkających w Holandii pt. „Samen.pl” Pilotażowy odcinek powstał w lipcu i zapowiedziana jest kontynuacja.
Za scenariusz i reżyserię odpowiada Monika Stępień, która mieszka w Holandii i postanowiła zebrać do kupy perypetie rodaków, którzy postanowili zostać w kraju tulipanów 🌷 Zresztą sama Monika borykała się z różnymi problemami, gdy tu zamieszkała.
Serial opowiada o młodej Polce- Jadzi, która wyemigrowała do Niderlandów i została tu na stałe. Ma chłopaka Holendra- Jeroena, którego chce przedstawić rodzicom. Zaprasza więc mamę i tatę do siebie, do Holandii. Odcinek zaczyna się od e-maili wysyłanych między córką a matką. Od początku powstaje obraz typowej mamusi, która myśli stereotypowo. A po pojawieniu się rodziców Jadzi w jej mieszkaniu, zaczynają się zabawne sytuacje. Ale dopiero , gdy Jadzia i jej chłopak przedstawiają sobie swoich rodziców, zaczyna się prawdziwa komedia 😅
Śmieszne sytuacje wynikają z bariery językowej i różnic kulturowych. Serial jest pełen stereotypów, nie trzeba go brać tak dosłownie, bo w dzisiejszych czasach w relacjach Polak- Holender wiele się zmieniło, poszło do przodu 😀 Oglądać należy z przymrużeniem oka 😜 „Samen.pl” można znaleźć na Facebooku i Instagramie. Pierwszy odcinek do obejrzenia na YouTubie: https://m.youtube.com/watch?v=sHsdqSm67BU
Trwa niecałe 20 minut i ja na pewno będę oglądała kolejne 😁
Polski wiatrak, czyli Paulina w Holandii 
Bardzo płytki był pierwszy odcinek ale faktycznie zabawny. Ci rodzice to tacy typowo Polacy pokolenia moich rodziców. Brakowało jeszcze tylko „jedz bo taki chudy jesteś”… Wesołe to. Czekam na więcej Twoich wpisów. Już się bałam ze gdzieś kliknęłam „unsubscribe” bo nie widziałam Twoich wpisów.
PolubieniePolubienie
No trochę to takie głupiutkie, ale ja lubię nabijanie się z przywar i stereotypów, mam do tego dystans. Poza tym, uwielbiam angielski humor i sądzę, że Polacy i Brytyjczycy mają podobne poczucie humoru 🙂 Wracam z urlopu i w weekend biorę się za bloga, bo mam zaległości a materiału sporo mi się nazbierało.
PolubieniePolubienie
Doskonale Cie rozumiem. Teraz też zmieniłam telefon i jakoś za pisanie na nim nie mogę się zebrać. System pokazuję że ostatnio na telefonie jestem mniej niż godzinę dziennie. Normalnie mam koło 2 godz bo moja szefowa lubi mi pisać polecenia na whatsup bo rzadko jest obecna w pracy. 🙂
PolubieniePolubienie
Koniecznie muszę rzucić okiem:) pozdrawiam Polka w Holandii;P
PolubieniePolubienie
Czekam na kolejny wpis. Daj znać, jak się masz? Jak ogródek?
PolubieniePolubienie
Mam mnóstwo rzeczy do opublikowania. Już nie mogę się doczekać, gdy znowu będę mogła pisać. Brakuje mi tego. Już wiem o co chodzi. Brat mi pomoże 🙂 Ogródek posprzątany na zimę. Po urlopie chwasty wyrwalam i wsadziłam agawy od babci.
PolubieniePolubienie