ROBIĘ PORZĄDEK

Już dłuższy czas nie ma mnie na blogu. Wszystko stanęło jeszcze przed moim urlopem, czyli we wrześniu. Teraz próbuję to uporządkować, żeby znowu móc pisać.

Przed wyjazdem do Polski było sporo rzeczy do ogarnięcia. Potem 3 tygodnie laby. Pod koniec trzeciego tygodnia, mnie i Pana Męża złapało całkiem porządne przeziębienie. Wróciliśmy chorzy a ja dwa dni po urlopie, spędziłam w domu na syropkach i pigułach, zamiast w pracy. To znaczy w poniedziałek pracowałam, ale we wtorek i środę zaniemogłam. Panu Mężowi na szczęście szybko przeszło, bo chory chłop, to niemal żywy trup i udręka dla kobity 😱😅 Teraz już jest ok i mnóstwo pracy, bo nawet soboty nie są wolne. No trudno, jak mus, to mus. Czas szybko leci. Niedawno był wrzesień a zaraz będą święta. Przez te trzy miesiące nazbierało mi się zdjęć i materiałów na bloga. Gdy już będzie w pełni sprawny (bo z nim też mam problemy i chcę żeby hulał na tip top), to wszystko uzupełnię. Nie będę rozdzielała materiału na trzy części. Zrobię po prostu jeden spory wpis o tym, jak minął wrzesień, październik i listopad. Do tego pojawią się osobne wpisy o Wrocławiu, książkach czy wizycie w kringloopie. Trochę cierpliwości i będę znowu mogła (mam nadzieję) publikować 😊💚

3 myśli w temacie “ROBIĘ PORZĄDEK

    1. Ja za to nie mam chwili oddechu. Mamy likwidację i pracujemy nawet w soboty. W domu bajzel. Próbuje to jakoś ogarnąć. Wpadłam w rytm pracy, ale wkurza mnie to, że nie mam poza tym czasu na nic. A chciałam wybrać się na jarmark świąteczny… 😒

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: