
… które wpadły mi w oko. Co jakiś czas oglądam wnętrza i cały czas szukam pomysłów, jak urządzić nasz dom. Do wielkich remontów jeszcze troszkę nam daleko, ale ja i tak zapisuję pomysły.
W przyszłym roku na pewno położymy panele w salonie. Będę też chciała zmienić kolor ścian. A co za tym idzie? Zmiana kanapy i stolika. Górne zdjęcie salonu, to taka moja wizja. Oczywiście nie identyczna, ale kolorystycznie mi odpowiada 🙂
Kiedyś chciałam mieć dom w jednym stylu. Potem przeczytałam, że warto łączyć style. I to jest to! Mam swoją wizję i będę ją realizować krok po kroku. Teraz znalazłam kilka rzeczy, które mi się spodobały:
1.Szklane drzwi.

Tutaj są przesuwane. U nas nie ma takiej możliwości, ale chciałabym drzwi do salonu ze szkła, jednoskrzydłowe, zwyczajnie zamykane. Pan Mąż kręci nosem… Wiem, że szyba może pęknąć, że trzeba je porządnie czyścić, ale wyglądają ekstra 🙂
2.Czarne płytki w kuchni.

Nie lubię białych płytek i mebli. Chcę kuchnię w szarym kolorze. Problem w tym, że do takich mebli bardziej pasują białe kafelki… A te czarne są piękne 🙂
3.Komoda/ konsola za kanapą.

Taki wystrój często można spotkać w amerykańskich filmach 🙂 I bardzo mi się podoba, że z tyłu kanapy stoi np komoda z kwiatami i lampami. Jest ładniej, inaczej. Ja wypatrzyłam konsolę w czarnym kolorze na stronie https://www.beliani.nl/kaptafel-zwart-avenue.html Po prostu w moim guście 😊
4. Ażurowy abażur.

W salonie nie chcę głównego światła sufitowego. Chcę lampy rozrzucone w kilku miejscach. Z żółtym ciepłym blaskiem. Sufitowa lampa ma być tylko nad stołem jadalnianym. W tej chwili wisi biały plastikowy klosz. Niebawem będzie dyndało takie coś, jak na zdjęciu:)
5.Wysoki świecznik.

Ostatnio podobają mi się świeczniki w czarnym kolorze. Mam trzyramienny z białymi świecami, który stoi na komodzie w sypialni. Teraz marzy mi się taki duży w salonie.
6.Parapet w kuchni.

Nie byle jaki parapet. W tej chwili mamy taki wąski, że nic na nim nie można postawić. A ja chcę porządny i szeroki, żeby stały na nim np. rośliny. Okno prezentuje się wtedy naprawdę ładnie. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie 🙂
7.Jeszcze więcej koszy.

Mam już kilka roślin, które stoją w plecionych koszach. Chcę wszystkie kwiaty, które stoją na podłodze, upchnąć do koszy. Sądzę, że taki dodatek sprawia, że jest przytulniej.
8. Obrazki vintage.

Bardzo podobają mi się tego typu obrazki. Tutaj zdjęcie nie jest niestety wyraźne, ale widać motyle. Na tego typu obrazkach można znaleźć też ptaki, rośliny czy ryby. Kilka takich widzę w swojej kuchni 🙂
9. Drewniane dechy.

Dechy i deski różnego kształtu. Koniecznie drewniane i niekoniecznie służące do krojenia. Świetnie sprawdzają się jako ozdoba w kuchni, co widać na zdjęciu 🙂
To narazie kilka wypatrzonych przeze mnie dodatków. Cały czas szukam inspiracji a jest co oglądać. I nadal uważam, że Holendrzy potrafią świetnie łączyć style 🙂
Do następnego 🙂