SMACZNE Z LIDLA

Bardzo często robimy zakupy w Lidlu. W Polsce lubię chodzić do Biedry i Netto. Tu jest jeszcze Aldi, ale w tym sklepie nie byłam od wieków. W Lidlu mam kilka ulubionych produktów, które zawsze kupuję, bo są naprawdę pyszne 🙂

Loempia”s– lumpie, czyli po naszemu „lumpy” 🙂 Można je określić mianem nadziewanego mięsem i warzywami krokieta. Są wegetariańskie, mini, z kurczakiem i szynką. Te na zdjęciu to kip i ham, czyli kurczak i szynka. Ja zawsze je rozmrażam, potem na patelnię i taki podpieczony lump najbardziej mi smakuje. Lumpie można spotkać w każdym supermarkecie. Pakowane po dwie, lub pojedynczo. Ja zazwyczaj kupuję te w Lidlu przy okazji innych zakupów.

Skrzydełka kurczaka– podobno w Polsce takich nie ma, a na pewno nie w Lidlu. Naszej rodzinie zaserwowaliśmy je do obiadu i zrobiły furorę. W Polsce ich nie znaleźli. Szkoda, bo są naprawdę dobre. Znaleźć je można w 2óch wersjach: łagodnej i pikantnej. Ja wolę te pierwsze. Wykładamy je na blachę (wyłożoną folią aluminiową) i pieczemy wg instrukcji na opakowaniu. Skrzydełka mają dużo mięsa, więc są syte. Serio. Po zupie na drugie danie (bez ziemniaków) jak znalazł 🙂

Kawa– w Polsce piłam Maxwell House, potem tutaj w Holandii Douwe Egberts czerwoną. Stwierdziłam, że jest kwaskowata i próbowałam inne. Na pewno musiała być czarna, fusiasta 🙂 Trafiłam na kawy lidlowskie. Najpierw była czarna marki Bellarom, a teraz przerzuciliśmy się na niebieską Bellarom Decaf. I smakuje najbardziej. Koszt chyba ok 3 euro, ale opakowanie starcza na długo (500 g).

Vla– co to jest vla? Chyba po prostu budyń, tyle, że na zimno 🙂 Ja budynie uwielbiam i zaskoczona byłam, że można to jeść zimne i jest pyszne! Vla spotkamy w każdym markecie. Smaki waniliowe, czekoladowe, waniliowo- czekoladowe, straciatella, waniliowe z czekoladowymi groszkami…W Lidlu marka Milbona. Lubię waniliowo- czekoladowy smak. Vla znajdziemy w dużych opakowaniach jak mleko. Są też w małych, jak jogurty. Te są podobno podawane pacjentom w szpitalach do obiadu, na deser. Ja dostałam 🙂 Polecam spróbować vla 🙂

Twarożek– też marki Milbona. Jeśli lubicie nasz polski serek wiejski z Piątnicy, np ze szczypiorkiem, to ten też polubicie. Te akurat ze szczypiorkiem nie są. Są z niczym, ale są (tak mi się wydaje) bardziej słone od wiejskich. To akurat mi pasuje. W polskim sklepie kupowałam wiejski, a znajomi polecili mi lidlowski. Tańszy i ciut większy. A że szczypior hoduję w domu, to zawsze dorzucam do tego serka i jest pyszny. Następnym razem spróbuję też dodać rzodkiewkę.

Kremowy serek ze szczypiorkiem– taki faktycznie jest: kremowy, o delikatnym smaku, ze szczypiorkiem. Idealny do smarowania kanapek, świetnie zastępuje np serek topiony. A że mnie jest zawsze mało szczypiora, to dodaję jeszcze więcej 🙂 Są też inne smaki serka, np paprykowy, ale wg mnie najlepszy jest ten, powiedziałabym- uniwersalny 😉 Świrnie nadaje się jako podkład np pod wędlinę, ogórka, czy pomidora 🙂

Jogurty greckie– marki Milbona. Oczywiście jest wiele innych jogurtów, ale te są chyba najlepsze. Smaki: malinowy, jeżynowy, truskawkowy i naturalny. Miałam fazę na truskawkowe, teraz przyszedł czas na jeżynowe i malinowe. Z tym, że jeżyna wygrywa bezapelacyjnie 🙂 Polecam!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: