dawno w kringloopie. Kringloopie w moim mieście. Moim ulubionym kringloopie. Dzisiaj piątek i mieliśmy wolne w pracy, bo miała przyjechać maszyna usuwająca liście z podłoża. Pojechaliśmy do „dziada” szukać krzeseł na imprezę, bo niestety nie posiadam aż tylu.
Organizujemy Halloween i będzie nas w sumie 8 osób. Potrzebuję trzech krzeseł, najlepiej rozkładanych. Znalazłam w kringloopie tylko jedno. No nic, będę kombinować dalej… Oprócz krzesła, znalazłam mnóstwo świątecznych ozdób, bo w kringloopie o tej porze królują bożonarodzeniowe gadżety. Oczywiście, nie przeszłam obok nich obojętnie 😁 Teraz „mam fazę” na dekorowanie domu na Halloween, ale już myślę nad Bożym Narodzeniem. Uwielbiam ozdabianie chałupy! Gorzej potem że sprzątaniem ozdób… Kilka zdjęć, co tam można znaleźć:








I mnóstwo świątecznych ozdób:






A to nasze zdobycze:

Minichoinka stanie na komodzie w sypialni.

Panu Mężowi spodobały się ptaszki na choinkę.

Ja znalazłam świeczkę w kształcie choinki i wazon/doniczkę- buty Św. Mikołaja. Są naprawdę urocze.

A to świeczki na baterie, które będą włożone do środka dyni. Duża po 1€ a mała 50 centów. Mialam kupić w Actionie i pewnie by były droższe.

Miotła za 2,50€. Bez kija. Muszę coś wymyślić. Mam kijki bambusowe, trochę za cienkie, ale coś się wykombinuje. Miotła stanie przed domem obok dyni.

4 fajne kieliszki do jajek. Czasem udaje nam się je ugotować na miękko, ale nie było ich w co włożyć żeby wygodnie zjeść. Teraz już mam muchomorki 🍄. Pojemnik na kawę. Pijemy tylko czarną, fusiastą. W sumie tylko ja, bo Pan Mąż ma też ciągoty do cappuccino, takiego w saszetkach i to na tę kawę ten pojemnik. Jest na nim napisane, że pochodzi z angielskiej kolekcji (West Sussex) Lauren Ann Hunter Collection established 1916. W internecie jest mnóstwo rzeczy tej marki, np pojemniki na cebulę, cukier, mleczko do kawy. Bardzo ładna kolekcja. Marzy mi się taki zestaw. W tej chwili mam zbieraninę, ale próbuję zebrać komplet. A mężowe saszetki z kawą będą w jednym miejscu 🙂
Do następnego 🙂
w ogrodniczym dostaniesz zwykły drewniany trzonek. Generalnie ja jeszcze nie zdążyłam pomyśleć, że są swięta w tym roku a tu już ozdoby.
PolubieniePolubienie
Już mam, bo Pan Mąż mi wbił kijek bambusowy, który robił za podpórkę pod słonecznik. Trzyma się 🙂 Ja na razie szaleję z ozdobami na Halloween. Ogólnie, to choinkę bym w dynie ubrała 😆
PolubieniePolubienie
To byłby bardzo oryginalny pomysł. Koniecznie daj zdjęcia jeśli się zdecydujesz.
PolubieniePolubienie